facebook


Najnowszy News

 kiermasz czolo

KIERMASZ PALM I OZDÓB WIELKANOCNYCH

Sesja naukowa w szpitalu

sesja cz „Słowo, które leczy” – to temat sesji naukowej, jaka odbyła się 24 maja br. w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie Prokocimiu.


     W tym jednym z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce szpitali pediatrycznych nie tylko leczy się chore dzieci. Organizowane są także różne sympozja naukowe, służące temu, by leczyć jeszcze lepiej, zarówno od strony medycznej jak i etyki lekarskiej.

     Jedna z takich sesji naukowych zorganizowana została 24 maja br., a poświęcona była słowu, które leczy. Na ogół leczenie kojarzy się z szeregiem czynności takich jak stosowanie leków czy zabiegi, które mają poprawić stan zdrowia. Czy słowo też może być lekiem? Czy ma moc postawić na nogi chorego? W jakiej mierze, potrzebne są podczas terapii rozmowy z dziećmi i ich najbliższymi?

     To tylko niektóre pytania, na jakie starali się odpowiedzieć w swych wystąpieniach biorący udział w sesji eksperci. A byli wśród nich m.in. światowej sławy kardiochirurg prof. Janusz Skalski, biskup dr hab. Grzegorz Ryś, który na co dzień w swej misji posługuje się słowem, autorka książek o dzieciach i dla dzieci mgr Ewa Stadtmüller, psycholog mgr Magdalena Walsztyl-Szczerbowska, prowadząca setki rozmów podczas terapii oraz równie dużo rozmawiający z dziećmi, rodzicami i głoszący słowo Boże w szpitalnej kaplicy ks. dr hab. Lucjan Szczepaniak SCJ, jeden z głównych organizatorów konferencji z cyklu „Etyka w medycynie”, które – jak zauważył prof. Skalski – przygotowuje z wielką pasją.

           Już na początku spotkania, w auli wypełnionej lekarzami, studentami medycyny, pracownikami placówki, dziećmi i ich rodzinami, na uzdrawiającą moc słowa Jezusa, zwrócił uwagę w swym wystąpienie bp Ryś, który przypomniał kilka wydarzeń z Pisma św. , spotkań Jezusa z chorymi ludźmi, których leczy mocą słowa. Podkreślił także, że spotkanie z osobą i rozmowa jest dla chrześcijan czymś fundamentalnym, i co może pomóc człowiekowi, by go uleczyć.

     - Jako kapłan wiem, ile miesięcy zeszło mi nieraz na rozmowie z kimś, by wreszcie wypowiedział swój problem. To bardzo ważne, by w czasie rozmowy pozwolić się wypowiedzieć i stworzyć komuś bezpieczną przestrzeń, żeby mógł opowiedzieć o swej sytuacji czy chorobie – podkreślił bp Ryś, autor poczytnej książki „Moc Słowa”.

     - Także słowa lekarza mają wielką moc. Szczera rozmowa tłumaczy problem choremu dziecku i rodzicom. Zdobywa się ich zaufanie i potem lepiej porozumieć się na tej bazie – dodała prowadząca sesję prof. Bogumiła Milewska-Bobula, kierująca kiedyś Kliniką Niemowlęcą w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

     O potrzebie dobrego słowa, niosącego nadzieję chorym dzieciom i rodzicom mówił również prof. Janusz Skalski, wyjawiając, że w swej praktyce lekarskiej nieraz proponuje rodzicom czekającym na operację dziecka udanie się do kaplicy szpitalnej, co skutkuje tym, że są bardziej spokojni.

     Ten ceniony kardiochirurg podczas sesji zastępował będącego na innym zjeździe medyków, dyrektora szpitala dr hab. Macieja Kowalczyka. Wcielił się też na chwilę w ciekawego gawędziarza oraz znawcę dziejów lecznictwa i etyki lekarskiej w czasach pierwszej Rzeczpospolitej. W multimedialnej prezentacji przybliżył uczestnikom sesji wiele wybitnych postaci tamtych wieków: medyków, cyrulików, często osób duchownych oraz mówił o ich wkładzie w rozwój medycyny i zasad etycznych w wykonywanej profesji. Wskazał, że wielu uczonych polskiego średniowiecza i renesansu, w swych dziełach i zaleceniach pisali, że chorego nie można odrzucać, traktować gorzej, a lekarz ma szczerze informować o sytuacji leczonych. Podkreślali godność i honor medyka, jego niezależność, potrzebę moralnego prowadzenia się i zachęcali do leczenia biednych. Przytaczając fragmenty ich prac i zaleceń etycznych, prof. Skalski stwierdził, że wyprzedziły epokę i są dziś niezwykle aktualne.

     Z kolei autorka wielu książek dla dzieci i młodzieży, w tym religijnych, Ewa Stadtmüller, podzieliła się swymi spostrzeżeniami z pracy z dziećmi chorymi poprzez pisanie przez nich opowiadań, bajek czy wierszy.

     - Terapia poprzez sztukę, literaturę, teatr znana jest od dawna. Tworzeniu własnej książki przez chore dziecko pozwala mu uwierzyć we własne możliwości, a przy tym niesie ogromną radość, dumę i satysfakcje. Sprawia wiele dobrego w chorobie i jest doskonałą terapią nie tylko dla małego pacjenta ale też dla rodziny – zauważyła autorka książki „A-jak anioł”, wyróżnionej przez Stowarzyszenia Wydawców Katolickich Feniks.

     Wspomniała o kilku swych podopiecznych - „małych pisarzy”: Karolu, królu Julianie, Wiktorze, Szymku, Sabinie i Natalce, którym pomogła zrealizować marzenia – wydanie własnej książki. Każda ma swoje przesłanie, jest dziecięcą wypowiedzią o ważnych sprawach, stwarza płaszczyznę porozumienia ze światem i z innymi.

      - Literacką przygodę warto przeżyć, ponieważ słowo leczy na kilka sposobów. Leczy przede wszystkim autora z lęku, smutku, z samotności, z kompleksów, a także z przekonania, że nikt nie jest zainteresowany jego sobą. Ale książki leczą też czytelników z dystansu do osób dotkniętych doświadczeniem choroby, z obojętności i opinii, że chory nic ciekawego nie może mi powiedzieć. Lecza jeszcze wydawców z obawy, że drukowanie książeczek chorych dzieci jest zbyt kosztowne i nieopłacalne – podkreśliła.

     Za poświęcony dzieciom czas, a zwłaszcza za pomoc nieżyjącemu już Julianowi przy redakcji jego książki, dziękowali Ewie Stadtmüller jego rodzice. Wdzięczność wyrazili także pod adresem lekarzy.

     - Zastanawialiśmy się zawsze, co dzieje się w głowach lekarzy, jak nas odbierają jako rodziców? Chcemy dziś powiedzieć, że dla nas była najważniejsza rozmowa z nimi, że byliśmy wysłuchani. To była wielka wartość, że mogliśmy przekazać, jak my widzimy nasze dziecko, bo jesteśmy z nim cały dzień – podsumowali rodzice Juliana.

     Świadectwo o tym, że dobre i życzliwe słowo w czasie terapii jest konieczne dała podczas sesji Magdalena Wasztyl-Szczerbowska, była pacjentka szpitala, a obecnie psycholog pomagająca innym wyjść z różnych uzależnień w Powiatowym Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Oświęcimiu. W bardzo osobistym wystąpieniu nawiązała do swej historii choroby, osób którym wiele zawdzięcza (m.in. s. Bożenie Leszczyńskiej) oraz swej drodze prowadzącej od cierpienia do pomagania innym.

     Jak wygląda natomiast droga od rozpaczy do nadziei u chorych dzieci i ich bliskich, przedstawił w swym wystąpieniu ks. dr hab. Lucjan Szczepaniak, kapelan szpitala uniwersyteckiego. Komentując ewangeliczne wydarzenie o wskrzeszeniu przez Jezusa córki Jaira, zaznaczył, że doświadczenia rozpaczy, zniechęcenia, ale także radości i nadziei przeplatają się niemal codziennie w szpitalu.

     - Każdy przekazuje nadzieję, kto pochyla się nad cierpieniem. Może ją przekazać lekarz, pielęgniarka, psycholog, nauczyciel, kapłan, a także mama i tata dziecka. Najpierw tą ludzką nadzieję na to, że wyzdrowieje, że będzie zrehabilitowany. A jeśli to niemożliwe, to można przekazać nadzieję, że jest miejsce w społeczeństwie, że jest inny sposób realizowania życia, że są wartości głębsze, że życie raz rozpoczęte nigdy się nie kończy. Słowo ma ogromną moc, i tej mocy słowa tutaj doświadczamy – podkreślił ks. Szczepaniak, dodając, że rocznie ponad 30 tys. dzieci korzysta z nadziei, jaką w tutejszym Instytucie dają im m.in. lekarze.

     W przekonaniu kapelana słowa budzą nadzieję wtedy, gdy wypowiadane są z wiarą, współczuciem, a zarazem kompetencją, a Boga można odnaleźć zawsze w cierpiącym człowieku. I mogą go odkryć – jego zdaniem - nawet ci, którzy nie wierzą.

     Podsumowując sesję naukową, ks. Lucjan Szczepaniak zauważył potrzebę takich spotkań, dzięki którym wszyscy troszczący się o zdrowie dzieci są bliżej siebie, lepiej się rozumieją, dzielą się swym doświadczeniem i sposobami rozwiązywania problemów pojawiających się w czasie leczenia. Podziękował wszystkim prelegentom i słuchaczom, wśród których było wiele dzieci i ich opiekunów oraz życzył, by nigdy w nikim nie zgasło światełko nadziei.

                                                                                                                    Ks. Andrzej Sawulski SCJ

----------------------------------------

Konferencję „Słowo, które leczy” zorganizowali: Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie, Instytut Pediatrii Wydziału Lekarskiego CM UJ i Redakcja „Bioetycznych Zeszytów Pediatrii”, której redaktorem naczelnym jest ks. dr hab. Lucjan Szczepaniak SCJ. Uczestnicy konferencji mieli okazją nabycia książek autorstwa dzieci, licznych publikacji bp Grzegorza Rysia oraz wydań „Bioetycznych Zeszytów Pediatrii”.

Życie Zakonne

zakon