facebook


Najnowszy News

 swieconka czolo

POŚWIĘCENIE POKARMÓW WIELKANOCNYCH

Jubileusz ks. Kazimierza Sławińskiego SCJ

Slawinski czolo Obchodzący 50 lat kapłaństwa ks. Kazimierz Sławiński SCJ świętował swój jubileusz w swej dawnej parafii pw. Najświętszego Serca Jezusa w Sułkowicach.


     - Myślę, że nie jest wam trudno wyobrazić sobie to, co przeżywam w tym momencie, kiedy stoję w tym parafialnym kościele, gdzie dokładnie 50 lat temu, 25 czerwca, odprawiałem Mszę świętą prymicyjną. Przychodzą na myśl wspomnienia z tamtych momentów, przychodzi wszystko to, co stało się moim udziałem w ciągu 50 lat życia kapłańskiego – powiedział Dostojny Jubilat podczas Mszy św. dziękczynnej, której przewodniczył 25 czerwca br. w sułkowickiej świątyni. Dodał, że owa pierwsza Msza, jaką odprawił pół wieku temu była po łacinie i przy ołtarzu nie zwróconym jeszcze do ludu.

     Złoty Jubileusz zgromadził w kościele osoby pamiętające kapłańskie prymicje ks. Sławińskiego oraz młodsze pokolenie, w tym młodzież i dzieci, które na zakończenie zostały pobłogosławione przez Jubilata i jego brata, ks. Antoniego.

     - Pośród nas są młodzi ludzie. Kieruję do was słowo, chłopcy i dziewczęta: nie bójcie się przyjąć na siebie ciężaru, ale też radości życia kapłańskiego czy zakonnego – zachęcał ks. Kazimierz, dziękując parafianom, szczególnie członkom Arcybractwa Honorowej Straży Serca Jezusowego za modlitwę w intencji kapłanów i o nowe powołania.

     - Staję przed wami w poczuciu ogromnej wdzięczności za to, że z tej parafii wyszedłem i w tej parafii znajdowałem zawsze bardzo serdeczne przyjęcie w ciągu lat, które mnie dzielą od święceń kapłańskich. Dziękuję wam za serce, za miłość i za to, że zawsze darzycie nas pamięcią w modlitwie – podkreślił, wyrażając nadzieję, że z parafii znów ktoś zostanie powołany do życia kapłańskiego i zakonnego.

     O tym, by nie lękać się pójścia za Chrystusem i zawierzyć mu swoje życie, mówił w homilii proboszcz sułkowickiej parafii, ks. Edward Antolak. Opierając się na licznych cytatach z Księgi Mądrości, i odnosząc je do powołania kapłańskiego, kaznodzieja zachęcał do odwagi i świadectwa wiary, szukania Bożej mądrości w życiu i wierności Bożemu prawu.

     - Twoje serce i roztropność była bliska Bogu i słuchałeś to, co mówił święty Paweł: „Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Jezusa Chrystusa” – zaznaczył, dodając, że kapłaństwo to dziś niełatwa rzeczywistość.

     Wybudowany w 1960 r. kościół dwa dni wcześniej przeżywał swe patronalne święto ku czci Najświętszego Serca Jezusa. Sumie odpustowej przewodniczył przybyły z Chicago bp Andrzej Wypych, a wzięli w niej udział także bracia Kazimierz i Antoni Sławińscy.

     Z kolei, w niedzielę 18 czerwca br., ks. Kazimierz dziękował za 50 lat kapłaństwa w swych rodzinnych Biertowicach, które kiedyś należały do parafii w Sułkowicach.

                                                                                                                                      AS

                                                                                                                            Zdj: parafia Sułkowice

Życie Zakonne

zakon